Po wysłuchaniu Sary nie mogłam powstrzymać śmiechu. Śmiałam się z siebie. Ludzie nie zdawali sobie sprawy, z kim jestem związana. Byłam partnerką ich Alfy, przywódcy stada. Moje życie stało się tak skomplikowane, że nawet gdybym chciała być z kimś innym, skończyłoby się to tylko nowym ciągiem problemów. Niczego jednak nie powiedziałam Sarze. Dalej jej słuchałam.
Kiedy dotarłyśmy do jej domu, po
















