Zofia była w szoku. Czy naprawdę powiedziała mu to wczoraj wieczorem?
Szczęka opadła jej z zaskoczenia, gdy przypomniała sobie kilka momentów. Jak w ogóle znalazła się w tym domu? Czy on ją tu niósł?
Bryan podniósł palec pod jej podbródek i zamknął jej usta.
— Szczęka ci opadnie na podłogę — powiedział.
Jego dotyk uświadomił Zofii, co wydarzyło się na parkiecie.
Niemal krzyknęła z przerażenia
















