Głos Bryana sprawił, że oczy Sophii znacznie się rozszerzyły. Jeszcze bardziej zszokowało ją to, co właśnie powiedział.
„Czy on jest na zewnątrz?” – pomyślała, zerkając przez okno, skąd widać było drogę. Nie dostrzegła żadnych samochodów.
„Co się stało, Sophia?” – spytał ją Troy.
„Co?”
Głos Troya wyrwał Sophię z zamyślenia. Odwróciła się do matki i syna, uśmiechając się przepraszająco.
„Przep
















