Byłam w gabinecie mojego ojca wiele razy, co robi wrażenie, ale gabinet Tristana jest jeszcze bardziej imponujący. Dwie ściany w całości ze szkła, z widokiem na dzielnicę finansową. Skórzana sofa przed kominkiem. A po drugiej stronie gabinetu wbudowane półki na książki za ogromnym biurkiem. Teraz mnie tam prowadzi, naciskając przycisk w telefonie, który opuszcza żaluzje w oknach, zaciemniając biur
















