"Cholera. Kto to za laska na trybunach?"
"Nigdy jej tu nie widziałem. Kurwa. Te nogi aż proszą się, żeby je zacisnąć wokół mojej głowy."
Szturchają się nawzajem. "Po mnie, brachu."
Nawet nie podnoszę wzroku znad rozpiski. To normalne pierdoły moich kolegów z drużyny. Zawsze gadają i gadają o kobietach, o ich ciałach. Nie mam serca im mówić, że wszystkie ich groupies wyglądają tak samo. Nie dorasta
















