Kiedy Barbara weszła do gabinetu na piętrze, zastała Charlesa grzebiącego w szufladach biurka. Na dźwięk kroków Charles automatycznie podniósł wzrok. Widząc Barbarę, zapytał: "Gdzie jest Teresa?"
Barbara wskazała na dół. "Pani Logan wyszła w pośpiechu. Wyglądało na to, że coś pilnego się stało."
Charles wyprostował się gwałtownie, a przez jego twarz przemknął rzadki błysk gniewu. "Wyszła?" Przysze
















