Nawet jeśli w głowie knuła już spisek, by sprzymierzyć się z Tatusiem i odsunąć Mamusię, Yolanda obdarzyła Naomi słodkim uśmiechem.
– Pani Naomi, wszystko w porządku. Po prostu chcę znowu posłuchać, jak pani gra na pianinie.
Wyraz twarzy Naomi złagodniał. – Tak się składa, że dziś wieczorem mam występ. Może zadzwonię do znajomego i poproszę, żeby odłożył dwa bilety dla ciebie i twojego taty?
Twarz
















