Wyraz twarzy Charlesa posępniał na chłodną odmowę Teresy.
Po chwili odparł: "Czyż to nie jest coś, co powinnaś robić?"
Miał na myśli, że jako jego żona powinna prasować mu koszulę.
Teresa wydała z siebie suchy śmiech. "Właśnie mam zamiar zjeść. Możesz albo zrobić to sam, albo poprosić Sharon. Ja ci jej nie będę prasować, Charles."
Nie wspomniała o Naomi, wiedząc doskonale, że Charles nigdy nie pop
















