Podchodziłam do domu z dziwnym spokojem w piersi. Harley mógł być moim wybawieniem. Tak, byłam rozczarowana tą rolą nauczycielki, ale może mogłabym poszukać czegoś bliżej byłej watahy jego mamy, do której planował nas zabrać. Wow. Wybrany partner. I to jaki przystojny wojownik. Taki, któremu faktycznie podobało się, że zdobyłam tytuł.
"Dobrze robię, godząc się na niego jako wybranego partnera, pra
















