Poczułam, jak dłoń Taty spoczywa na środku moich pleców, jakby prowadził mnie do domu, choć nagle poczułam także obecność jego wilka. Nie wspominając o narastającym gniewie na nagłe pojawienie się Milesa. Nie chciał go teraz widzieć. Nie po tym wszystkim, czego się dowiedział. To nie będzie przyjemne…
– Cześć, Wujku! – Miles przywitał się z moim Tatą z taką fałszywością, że Tata uniósł brwi w moją
















