Kolejna zwyczajna noc, podczas której pracowałam do późna. Tyle dodatkowej roboty z Calebem w kwestii obowiązków tatusia, podczas gdy Eden leżała w łóżku. Choć słuchając jego opowieści o tym, jak jego partnerka jest przykuta do łóżka i daleka od ideału pacjentki, zdecydowanie uważam, że ja miałam łatwiej z tą dodatkową pracą! Biedny Caleb brzmiał na wykończonego i gotowego wyrwać sobie włosy z gło
















