Budzę się wcześnie rano, słysząc, jak ojciec wali w moje drzwi. Rozkazuje mi wstawać i się ubierać. Nie mam wielkiego wyboru. Tak będzie wyglądało moje życie przez najbliższe kilka tygodni, przynajmniej. Muszę objechać kraj, spotkać niezliczone wilczyce, które w ogóle mnie nie interesują. Wolałbym być tutaj, w watasze, przygotowując wszystko na czas, kiedy przejmę władzę.
Wiem, że Ellis ma wrócić
















