Zaskoczył mnie mój brat. To nie było w jego stylu. Czy spotkanie bratniej duszy mogło go tak zmienić? Cieszę się jego szczęściem, że znalazł swoją przeznaczoną, ale całe to współczucie i troska wydają się trochę spóźnione. Przez lata traktował mnie jak wyrzutka społecznego. Jak kogoś, kogo trzeba unikać, jak zarazę, tylko dlatego, że wolałam czytać, niż spędzać czas na boisku, dopingując ich. Tylk
















