Rozmowa została połączona. Przedstawiłam się, a Atlas odpowiedział: "Wiem."
Jego odpowiedź mnie zaskoczyła.
"Emm... Zastanawiałam się, czy mógłbyś dołączyć do mnie na lunch. Chciałabym oddać twój płaszcz."
"Nie," odpowiedział, wprawiając mnie w zakłopotanie. Z pewnością nie owijał w bawełnę.
Kiedy próbowałam odpowiedzieć, kontynuował: "Godzina 14:00 w kawiarni w holu Glenmarie Plaza."
Atlas mi nie
















