"To bzdury. Zrobiłaś się strasznie wrażliwa, ty mój diabełku," droczył się Mateusz, klepiąc mnie żartobliwie po pośladkach. "Będę rozpieszczał moją uroczą żonę dzisiejszej nocy."
Uśmiechnęłam się i wtuliłam w jego ramiona, mówiąc: "Jestem głodna i źle się czuję. Jak mogłeś mi to zrobić?"
Przyjrzał mi się uważnie. "Naprawdę źle się czujesz? Dlaczego nie przyprowadziłaś ze sobą Avy?"
"Nie uwierzysz.
















