Moja reakcja zaskoczyła Atlasa, a Ivanna podbiegła, żeby podnieść moją płaczącą córkę. Spojrzała na Atlasa, a potem odciągnęła mnie na bok.
Wciąż trzęsłam się i wymiotowałam, kiedy dotarłyśmy do mieszkania Ivanny. Ponieważ wcześniej nic nie jadłam, mogłam zwymiotować tylko żółcią, która pozostawiła gorzki smak w ustach.
Ava stała obok mnie z szeroko otwartymi oczami, zatroskana, błagała: "Mamusiu,
















