Punkt widzenia Isaaca
Ramiona Andre opadły. "Twoja mama ma rację, Isaac. Mogę iść..."
"Nie!" - wyrwało mi się trochę za głośno. Zarówno Mama, jak i Andre spojrzeli na mnie zaskoczeni. "Nie, tylko... proszę, zostań."
Zapadła kolejna krępująca chwila ciszy, podczas której wszyscy próbowali zebrać myśli. Wtedy Mama wstała. "Skoro już się obudziłeś, kochanie, to myślę, że na chwilę wrócę do domu," pow






