Punkt widzenia Isaaca
– A potem zachowywał się jak jakiś totalny świr! Wlepił wzrok w moje cycki, kazał powtarzać zamówienie, w ogóle odleciał, no serio. A kiedy poprosił o numer, to mu się po prostu zaśmiałam prosto w twarz! – Georgia nie mogła skończyć opowieści o swoim straszliwym pechu, jakim było spotkanie z nowym kasjerem w lodziarni w Greensboro. Andre pił każde jej słowo... Wszyscy się śmi






