Andre siedział przy stole i z apetytem pałaszował kanapkę. Dzień wyjątkowo spokojny, jak na niego. Nie wiedział, czy to dlatego, że cała uwaga skupiła się na Isaacu Davisie, ale nie zamierzał dociekać. Spokojne dni zdarzały się rzadko, więc zamierzał chłonąć każdą sekundę.
Kate przysiadła się do niego, trącając go ramieniem. "Hej, słodziaku."
Andre przewrócił oczami na to przezwisko. "Zdajesz sobi






