Punkt widzenia Isaaca
Wychodząc na zewnątrz, wypatrywałem Mamy w tłumie. Znalazłem ją w końcu w rogu, rozmawiającą z innymi mamami hokeistów. Kiedy mnie zauważyły, zaczęły się tulić i chórem wydały z siebie pełne zachwytu "ochy".
"Zastanawiałam się, gdzie się podziewasz," powiedziała Mama, kiedy się nachyliłem, by pocałować ją w policzek. "Bałam się, że już cię wcięło na studia."
Z trudem zachował






