Punkt widzenia Isaaca
„Isaac!” – ryknął Hugh. Odwróciłem głowę i zobaczyłem pędzący w moją stronę krążek. Błyskawicznie zamachnąłem się kijem, żeby go zablokować, ale byłem za wolny. Krążek śmignął obok, a jeden z kolegów przejął go. Westchnąłem sfrustrowany i spuściłem wzrok na lód, żeby uniknąć spojrzeń.
„Davis, na ławkę!” – wrzasnął trener, a żołądek podszedł mi do gardła. W życiu siedziałem na






