Punkt widzenia Isaaca
"Na litość boską, możesz przestać na mnie wpadać?" warknęła Kate, szturchając mnie ramieniem. Skrzywiłem się, czując, jak kajdanki wbijają mi się w nadgarstek. Będę miał niezłe siniaki, to pewne.
"Przepraszam, okej? Nie ma tu za wiele miejsca, dobra?" odburknąłem, czując narastającą frustrację. Siedzieliśmy tu już dobre piętnaście minut, czekając, aż policjanci i Andre wyjdą






