„Przestań podglądać, mały wścibski nosie” – zgromił Andre Isaaca, gdy powoli szli długim korytarzem w obranym kierunku.
„Trudno nie podglądać, kiedy jesteś taki kurdupel” – odparował Isaac, uginając kolana, żeby dłonie Andre nie zjeżdżały mu z twarzy.
Andre zignorował zaczepkę i kopniakiem otworzył drzwi przed nimi. „Wchodź powoli” – polecił, wprowadzając chłopaka do następnego pomieszczenia.
„O C






