Andre’s POV
– Ktoś musi siusiu? Zaraz będzie parking – oznajmiłem z siedzenia kierowcy. – To ostatni postój przed totalnym odlotem.
– Ja spoko – odparła Kate z pełnymi ustami Chex mixu. – Isaac?
– Eee, no, tak – wymamrotał Isaac z miejsca naprzeciwko mnie. – Nie masz nic przeciwko? – zapytał.
Przewróciłem oczami i włączyłem kierunkowskaz. – Nie, skarbie, nic a nic. Wolę, żebyś to zrobił tam, niż w






