Punkt widzenia Isaaca
Przybyłem do szkoły wcześnie, o wiele za wcześnie, jak na mnie. Zamiast nadrabiać zaległości z pracami domowymi, włóczyłem się po korytarzach w poszukiwaniu Andre.
Od naszej awantury na parkingu nie zamieniliśmy słowa. Zresztą, specjalnie nie próbowałem się z nim skontaktować. Uważałem, że najlepiej będzie, jeśli emocje opadną, zanim znowu pogadamy. Tak sobie wmawiałem, choć






