logo

FicSpire

Zegnij mnie, tatusiu

Zegnij mnie, tatusiu

Autor: Vivian_G

Rozdział 5
Autor: Vivian_G
25 sie 2025
Jej wzrok przesuwa się po mnie, po czym obdarza mnie figlarnym, głodnym uśmiechem. "Jesteś oszałamiający, a ten orgazm był najlepszy, kurwa, w całym moim życiu." "Cieszę się, że aprobujesz," odpowiadam ze śmiechem. "Dlaczego okradasz Colfaksów?" Nie zabiera ręki z mojego kutasa, przez co czuję, jak powoli tracę zmysły. Zamiast odpowiadać, podnoszę rękę w rękawiczce, obserwując, jak cholernie jest mokra. "Boże, ty brudna mała dziewczynko." Jej oczy są wciąż wbite we mnie, gdy zlizuję jej soki z palca, po czym zrywam rękawiczkę, pragnąc poczuć ją na mojej skórze. Smak jej rozpala we mnie coś dzikiego, doprowadzając mnie na skraj. Jedyne, o czym mogę myśleć, to pieprzenie jej i zawłaszczenie. Zanim jeszcze podejmę świadomą decyzję, klękam przed nią, podciągając jej sukienkę po gładkich udach. Jej palce wsuwają się we włosy, gdy przygryza swoją pełną, dolną wargę. Kiedy jej sukienka jest wystarczająco wysoko, abym mógł zobaczyć jej mokre, różowe majtki przylegające do jej cipki, odsłaniając zarys jej idealnych warg sromowych, pochylam się bliżej i jęczę, gdy zdaję sobie sprawę, że moje podejrzenia były słuszne. Jest ogolona i potrzebuję jak najszybciej zanurzyć twarz w jej słodkiej cipce. Zrywając jej majtki, przykładam twarz do jej łysej małej cipki i wdycham jej zapach, wbijając palce w jej biodra, trzymając jej sukienkę podniesioną. "Poczekaj," mówi, powodując, że natychmiast zamieram w miejscu. "Chcesz, żebym przestał?" pytam, niemal zbyt bojąc się usłyszeć odpowiedź. "O Boże, nie," odpowiada, a ja wypuszczam powietrze, które wstrzymywałem. "Po prostu chciałam ci powiedzieć, że nigdy wcześniej tego nie robiłam." "Nigdy nie byłaś obciągana w cudzej garderobie?" pytam, próbując zrozumieć, co mówi, ale przysięgam, że cała moja krew opuściła mój mózg i osiadła w moim kutasie, i cholernie trudno mi się skupić. Obdarza mnie słodkim uśmiechem. "Nie, to znaczy, nigdy nic nie robiłam." O kurwa! Wpatruję się w jej małą, ociekającą wilgocią pizdę, a potem z powrotem w nią z niedowierzaniem. "Jesteś dziewicą?" "Tak," szepcze, prawie jakby była zawstydzona, co trochę łamie mi serce. "Nie zasługuję na to," mówię jej, ponieważ to cholerna prawda. "Jestem złodziejem i nigdy nie byłem oskarżany o bycie dżentelmenem. To, że mówisz mi, że jesteś dziewicą, nie sprawia, że chcę zrobić to, co należy i z powrotem naciągnąć twoją sukienkę." Mój wzrok opada na jej małą dziewiczą pizdę. "To sprawia, że chcę wbić mojego grubego kutasa w twoją słodką małą cipkę i uczynić cię kobietą." Patrząc jej w oczy, dodaję: "Moją kobietą." "Więc zrób to," mówi, chwytając sukienkę i zdejmując ją jednym szybkim ruchem. Widok jej nagich cycków powoduje, że mój mózg zamarza. Jej cichy chichot przywraca mnie do teraźniejszości. "Nie kuś mnie, kochanie." Wciąż trzymam ją za biodra i nie mogę się zmusić, żeby puścić i odesłać ją w jej szczęśliwą drogę. Zamiast tego, powoli zbliżam się do jej łysej, mokrej cipki, nie mogąc oprzeć się syreniemu wołaniu jej dziewiczej pizdy. "Jak masz na imię?" szepcze, wsuwając ręce we włosy, gdy tylko jestem wystarczająco blisko. Przyciskam twarz do jej pizdy, wdychając jej zapach, muskając jej łechtaczkę nosem, aż poczuję, jak jej biodra unoszą się, pragnąc więcej. "Matt," mówię, zastanawiając się, dlaczego do cholery zdecydowałem się ujawnić jej moje prawdziwe imię. Dlaczego po prostu czegoś nie wymyśliłem? Już widziała moją twarz, a to już wystarczająco źle. "Matt," szepcze, gdy przykładam usta do jej nabrzmiałej łechtaczki i całuję ją. Dźwięk jej słodkiego głosu wyszeptującego moje imię mnie wykańcza. Kogo ja w ogóle oszukuję? Nie ma cholernej możliwości, żebym opuścił rezydencję tego dupka bez niej u mego boku. "Już cię mam, kochanie," szepczę w jej cipkę, zanim zacznę całować i lizać, zsuwając język do środka z jękiem. Jej palce zaciskają się na moich włosach, gdy pieprzę ją szybciej, wypełniając usta jej smakiem, gdy wygina biodra, przyciskając swoją małą cipkę do mnie. Ściskam jej biodra wystarczająco mocno, żeby zostawić siniaki, ale to tylko sprawia, że jęczy i przyciąga mnie mocniej do siebie, tak cholernie chciwa na więcej. Wysuwając język, podgryzam drogę do jej łechtaczki, zanim mocno ją zassę, powodując, że jej kolana się uginają. Przykładając opuszek języka, pracuję jej łechtaczkę w ciasnych, szybkich kółkach, które powodują, że powstrzymuje krzyk, gdy orgazm rozrywa ją, pozostawiając ją trzęsącą się, dyszącą kupą nieszczęścia. Moje ręce na jej biodrach są jedynym, co powstrzymuje ją przed byciem stertą na podłodze. Jęczy, gdy zsuwam język w dół, zlizując jej soki jak cholerny głodujący człowiek. Gdybym pomyślał, że możemy się z tego wymigać, spędziłbym resztę nocy w tej garderobie z nią, jedząc jej słodką małą pizdę aż do wschodu słońca. "Kurwa," jęczy, sprawiając, że uśmiecham się w jej cipkę. Podnoszę na nią wzrok, zdumiony, że ktokolwiek może wyglądać tak cholernie seksownie i słodko jednocześnie. Spogląda na mnie i obdarza mnie uroczym uśmiechem, który rozświetla całą jej twarz. "Teraz chcę cię posmakować," mówi, już podciągając mnie do góry i zsuwając się na kolana, zanim zdążę odpowiedzieć. Jej chciwe ręce zabierają się za rozpinanie moich spodni, a kiedy mój rozporek jest rozpięty i sięga po mojego kutasa, wydaje seksowny jęk, kiedy czuje, jak duży i twardy jestem. Puszczam jej oczko i wyciągam dla niej mojego kutasa, uśmiechając się, gdy jej usta znowu otwierają się w idealne O. "Zgadza się, kochanie, otwórz szeroko," mówię jej, przesuwając główką mojego kutasa wzdłuż jej wydętych warg. Wydaje jęk i przeciąga językiem po mojej grubej główce, łapczywie badając mój rowek, zlizując mój preejakulat, jakby nie mogła się nasycić. Kiedy owija mnie wargami i ssie, jęczę i wsuwam ręce we włosy, zaciskając ciemne, jedwabiste pasma, przyciągając ją bliżej, żebym karmił ją moim kutasem jeden powolny centymetr na raz. Jej język przesuwa się po mnie i muszę użyć każdej uncji siły woli, jaką kiedykolwiek posiadałem, żeby powstrzymać się od wbicia jej całej długości.

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Rozdział 5 – Zegnij mnie, tatusiu | Czytaj powieści online na FicSpire