Gdy wychodził, moja dłoń ześlizgnęła się po jego ramieniu, i chociaż jego wyraz twarzy wciąż był chłodny, szybko ścisnął moją dłoń, zanim zostawił mnie samą, tak krótko, że zastanawiałam się, czy sobie tego nie wyobraziłam. Drzwi do sypialni zamknęły się cicho za nim. Długo po jego wyjściu stałam po prostu na środku łazienki, zastanawiając się, co do cholery się między nami dzieje. Oboje naznaczyl
















