LUCA
Moja rozmowa z kuzynem trwała dłużej, niż się spodziewałem. Mark miał pewne problemy z innym członkiem rodziny. Z takim, który uważał, że Mark nie powinien zajmować stanowiska, które objął po śmierci brata w zeszłym roku, i chciał wiedzieć, czy wszyscy tak myślimy. Zapewniłem go, że mam dla niego jedynie szacunek za to, jak sobie radzi. Natomiast ten, który mu dokuczał…
– Gio to dupek – powie
















