Maria, te ciemne oczy, ciemne włosy i ten delikatny hiszpański akcent, uśmiechająca się do mnie znad śniadania. Inna wizja jej z strzelbą w rękach, stojącej obok brata. Maria śmiejąca się. Maria śpiewająca. Maria tańcząca po mojej kuchni tylko w staniku i majtkach, próbująca mnie w to wciągnąć...
Zakochałem się w niej szybko i mocno. A w procesie tego, zmiękłem.
Kolejne wspomnienie przemknęło prze
















