Zanim zdążyłem się opanować, mój temperament wybuchnął i musiałem wziąć kilka głębokich oddechów, żeby nie warknąć na jednego z niewielu prawdziwych przyjaciół, jakich miałem. Mój ojciec był ostatnią osobą na tej popieprzonej ziemi, do której chciałbym się zwrócić o pomoc. Fakt, że udało mi się utrzymać głos na równym poziomie, świadczył o przyjaźni, jaka łączyła mnie z Tristanem. "Nie. Sam się ty
















