Perspektywa Olivii
Leżałam sama na łóżku, wpatrując się w sufit. Słowa Andrégo wciąż mnie oszałamiały. To było wciąż niewiarygodne. Byłam niespokojna i chciałam, żeby natychmiast wrócił do domu i powiedział mi wszystko, mimo że minęło zaledwie kilka minut, odkąd wyszedł.
Przewróciłam się na bok, a moje ciało wydawało się mokre i lepkie. Wciąż pachniałam swoimi sokami i czułam zapach Andrégo na cał
















