Perspektywa André
Olivia szturchnęła mnie w ramię i wskazała na różowy wózek z lodami w pobliżu centrum handlowego.
– Jest naprawdę gorąco. Możemy kupić lody?
Uśmiechnąłem się do niej i zgodziłem, i razem ruszyliśmy w stronę wózka z lodami. Kupiła truskawkowego loda na patyku i widziałem radość w jej oczach, gdy właściciel wózka jej go podał.
Zaczęła skubać róg loda, a jej małe usta objęły niewiel
















