Perspektywa André
Załatwiałem papiery w moim gabinecie, kiedy usłyszałem ciche pukanie do drzwi.
Podniosłem wzrok i cicho powiedziałem: „Proszę”. I tak już wiedziałem, kto stoi za drzwiami.
– Nie sądziłem, że cię tu zastanę. Po prostu szczęśliwie zgadłem. I szczerze mówiąc, całą nadzieję pokładałem w tym, że jesteś ze swoją nową przyjaciółką.
Zachichotałem na jego odpowiedź, a on usiadł na krześle
















