Perspektywa André
Poczułem jej dłonie na mojej piersi, jak delikatnie mnie odpychała. Jej twarz była odwrócona od mojej, a jednak moje oczy wciąż na niej spoczywały. Zwiększyła dystans między nami, zanim zdążyłem się zorientować, co się dzieje, i rzuciła się w stronę drzwi. Próbowałem ją złapać, ale tym razem była szybsza.
"Oliwio, czekaj!"
Ale ona biegła dalej po schodach i wybiegła na zewnątrz.
















