Perspektywa Olivii
Byłam oszołomiona i przerażona. Co się działo? Czy ktoś mnie obserwował? Nerwowo rozejrzałam się dookoła, ale w miejscach zacienionych przez księżyc panowała smolista ciemność.
Nie mogłam dostrzec, czy ktoś czai się w krzakach.
Pośpiesznie weszłam do środka i pobiegłam na górę, bojąc się odwrócić. Gdzieś w głębi umysłu słyszałam pośpieszne kroki za sobą.
Dotarłam na ostatnie pię
















