Perspektywa Olivii
Poczułam, jak narasta we mnie gniew. Odepchnęłam jego pierś i uwolniłam się z jego uścisku. André obserwował mnie w milczeniu, nie próbując mnie zatrzymać.
Wyszłam brodząc z płytkiego strumienia i odeszłam. Dość już się nasłuchałam jego kłamstw.
"Olivio."
Zawołał za mną, ale zignorowałam go i zniknęłam między drzewami. Noc była chłodna, a zimny wiatr w połączeniu z moimi mokrymi
















