Alena
Brązowe oczy Matteo wpatrywały się w moje, a ja natychmiast się w nich zgubiłam. Nie potrafiłam odczytać wyrazu jego twarzy, ale wiedziałam, że o czymś myśli. Marszczył się i krzywił za każdym razem, gdy odczuwał piekący ból rany. Ale znowu, nie przeszkadzało mu to zbytnio, gdy spoglądał na moje ciało.
Jego ciepłe dłonie zjeżdżały w dół po moich bokach, aż zatrzymały się na biodrach.
Nasze o
















