Alena
Kiedy obudziłam się dziś rano, czułam się trochę nieswojo z powodu tego, co wczoraj wydarzyło się z Matteo i Tatą. Nie traciłam czasu, dzwoniąc do Igora, żeby mnie odebrał i zawiózł do biura Taty, wiedząc, że jest tam z Aleksiejem.
Spędziłam około czterdziestu pięciu minut, szykując się przed wyjściem z domu. Igor przyjechał trochę wcześniej i czekał około piętnastu minut, aż zobaczył, jak w
















