Alena
Kilka dni minęło, a ja w jakiś sposób przyzwyczaiłam się do nicnierobienia. No, poza jedzeniem i gniciem w łóżku przed filmami. Wypróbowałam kilka nowych przepisów i byłam z siebie całkiem dumna.
Kiedy pracowałam na dwóch zmianach, w dzień i w nocy, nigdy nie miałam na to czasu. Nigdy nie miałam czasu, żeby cieszyć się samotnością, czując, że nie mam nic lepszego do roboty.
Moje dni były wyp
















