Alena
Matteo i ja byliśmy w samochodzie, w drodze na kolację. Po wyjściu Luki wyszykowaliśmy się i ubraliśmy wygodnie, bo chcieliśmy spędzić czas poza domem – wybraliśmy naszą ulubioną pizzerię, miejsce, do którego chodziliśmy co drugi weekend.
Zawsze udawało nam się spróbować różnych smaków, ilekroć tu przychodziliśmy, i za każdym razem, gdy próbowaliśmy czegoś nowego, byliśmy pod wrażeniem. Właś
















