Alena
Obudził mnie delikatny pocałunek w czoło, otworzyłam oczy i ujrzałam te same piękne, brązowe oczy. Spojrzałam dookoła i zauważyłam, że w pokoju jest lekko ciemno, bo żaluzje były zasunięte, a światła zgaszone.
– Hej, skarbie – wymamrotał Matteo, dotykając mojej twarzy.
– Mm, wróciłeś.
– Tak, właśnie wziąłem prysznic. Tęskniłem –
– Kiedy przyjechałeś?
– Jakieś trzydzieści minut temu. Twoja Ma
















