Alena
Minęły dwa tygodnie, odkąd ostatni raz widziałam Matteo. Spodziewałam się, że będę nieszczęśliwa i będę cierpieć, ale dni mijały jak we śnie, prawie nie zauważyłam ich upływu. Bardzo za nim tęskniłam. Po prostu przestałam o tym za dużo myśleć, bo chciałam zignorować własny ból.
Zostałam przy swojej rutynie przesiadywania w pokoju i czekania, aż Mama spędzi ze mną czas. Nie chciało mi się sch
















