Alena
"Cześć, kochanie. Tęskniłem za tobą," powiedział Matteo, obejmując mnie w talii i przyciągając bliżej.
"Hej," mój głos był cichy i prawie niesłyszalny, ale wystarczająco głośny, by mógł go usłyszeć.
Nie zajęło mu dużo czasu, by zauważyć ton mojego głosu i to, jak był on związany z moim nastrojem. Odwrócił się, by spojrzeć na mnie niemal natychmiast, co sprawiło, że odchrząknęłam, zanim ruszy
















