ROZDZIAŁ PIĘĆDZIESIĄT TRZECI – SMUTNE WIADOMOŚCI
BELLE
– Aaaarh! – usłyszałam krzyk Dixie. – O mój Boże! Jakie obrzydlistwo!
Machnęła dłońmi przed twarzą, a jej oblicze wypełniła panika i obrzydzenie.
Szybko pobiegłam do swojego gabinetu i weszłam do łazienki, żeby oczyścić usta. Czułam się okropnie; nie lubiłam tego uczucia po wymiotach.
Nie chciałam zwymiotować na nią, ale była uparta i nie chci
















