ROZDZIAŁ SIEDEMDZIESIĄTY DZIEWIĄTY - PODRÓŻ SŁUŻBOWA
JOHN
Przewróciłem oczami z frustracji. Dlaczego musieli przyjść akurat teraz, kiedy spędzam miło czas z Betty? Odsunęła się ode mnie, wyglądając na przestraszoną i zaniepokojoną.
"Nigdy więcej nie nazywaj jej brudną służącą" - ostrzegłem, zaciskając szczękę ze złości. "Nie chcę już z tobą być. Nie męczą cię te napady złości? To już robi się nudn
















