SIEDEMDZIESIĄT CZTERY – ONA JEST DZIELNA
GEORGE
Zostawiłem Mamę w rezydencji Taty i wróciłem do domu, żeby odpocząć. Musiałem dać im trochę prywatności, a także usłyszeć, co Kendra ma mi do powiedzenia. Wróciłem do domu i odprężyłem się. Niedługo potem zadzwonił dzwonek do drzwi i otworzyłem je, żeby weszła.
– Więc co chcesz mi powiedzieć?
– Wiem, że zabiłeś swojego przyrodniego brata, Marlo Stone
















