ROZDZIAŁ PIĘĆDZIESIĄTY ÓSMY – MOLLY W SZPITALU
BELLE
Krzyknęłam i podeszłam do Molly, żeby ją zbadać.
"Molly! Słyszysz mnie? Molly!" Potrząsnęłam nią, ale nie reagowała.
"O kurwa!" Drżącymi rękami sięgnęłam po telefon i wybrałam 112.
"Halo. Tu nagły wypadek. Znalazłam moją przyjaciółkę nieprzytomną w jej mieszkaniu. Proszę o pomoc" – wykrztusiłam i zaczęłam płakać.
Podałam im adres i trzymałam Mol
















