Potem Ken wyszedł szybkim krokiem z klatki schodowej. Ciężkie drzwi zatrzasnęły się za nim, odcinając wszelkie resztki zainteresowania Melody.
Melody nie przejęła się jego nagłą zmianą nastawienia. Skupiła się na czeku i kwocie, która na nim widniała. Nie mogła uwierzyć, że naprawdę zapłacił jej dwa miliony dolarów.
Postanowiła, że jeśli nadarzy się okazja, zbada problem zdrowotny jego starszego
















