Melody przez chwilę nie rozumiała słów Astrid. Myślała tylko, że Astrid uważa, iż bardzo chce poślubić Ulrica.
Na tę myśl Melody stężała i powiedziała bez wyrazu: - Pani Swanson, proszę się nie martwić. Nawet jeśli umrę, nie wyjdę za mąż za nikogo z rodziny Swansonów.
"Ledwo co dostałam szansę, żeby znowu żyć. A mam znowu poślubić Ulrica?" Już sama ta myśl budziła w Melody obrzydzenie!
- Huh -
















