Ulric rozważał skupienie się na leczeniu kontuzji nogi, zwłaszcza że nagły powrót Kena go zaniepokoił. Nie mógł dłużej udawać i czuł się zmuszony do działania.
Po dwóch latach rozłąki Ulricowi coraz trudniej było zrozumieć Kena, a prowokowanie go stało się znacznie większym wyzwaniem, co wprawiło go w stan głębokiej niepewności.
- Dobrze, zostawiam ci Babcię - powiedział Ulric, wyraźnie zmęczony,
















